Ograniczony Internet: gdy groźba odłączenia staje się bronią

KREDYT WZROKU:
Image credit
iStock

Ograniczony Internet: gdy groźba odłączenia staje się bronią

Ograniczony Internet: gdy groźba odłączenia staje się bronią

Tekst podtytułu
Wiele krajów rutynowo odcina dostęp online do niektórych części swoich terytoriów i populacji, aby karać i kontrolować swoich obywateli.
    • Autor:
    • nazwisko autora
      Foresight Quantumrun
    • 31 października 2022 r.

    Podsumowanie spostrzeżeń

    Międzynarodowe prawo dotyczące praw człowieka uznaje, że dostęp do Internetu stał się prawem podstawowym, w tym prawem do korzystania z niego w celu pokojowych zgromadzeń. Jednak coraz więcej krajów coraz bardziej ogranicza swój dostęp do Internetu. Ograniczenia te obejmują wyłączenia, począwszy od szeroko zakrojonych rozłączeń z sieciami internetowymi i mobilnymi, po inne zakłócenia w sieci, takie jak blokowanie określonych usług lub aplikacji, w tym platform mediów społecznościowych i aplikacji do przesyłania wiadomości.

    Ograniczony kontekst internetowy

    Według danych organizacji pozarządowej #KeepItOn Coalition od 768 roku w ponad 60 krajach doszło do co najmniej 2016 sponsorowanych przez rząd zakłóceń w Internecie. Około 190 przerw w dostępie do Internetu utrudniło pokojowe zgromadzenia, a 55 miało miejsce podczas wyborów. Ponadto od stycznia 2019 r. do maja 2021 r. miało miejsce 79 dodatkowych przypadków zamknięć związanych z protestami, w tym wielokrotnych wyborów w krajach takich jak Benin, Białoruś, Demokratyczna Republika Konga, Malawi, Uganda i Kazachstan.

    W 2021 roku organizacje non-profit Access Now i #KeepItOn udokumentowały 182 przypadki zamknięć w 34 krajach w porównaniu ze 159 wyłączeniami w 29 krajach odnotowanymi w 2020 roku. Alarmujący wzrost pokazał, jak opresyjna (i powszechna) stała się ta metoda kontroli publicznej. Jednym zdecydowanym działaniem autorytarne rządy mogą izolować swoje populacje, aby lepiej kontrolować otrzymywane informacje.

    Przykładami są władze w Etiopii, Mjanmie i Indiach, które zamknęły swoje usługi internetowe w 2021 r., aby stłumić sprzeciw i zdobyć władzę polityczną nad swoimi obywatelami. Podobnie izraelskie bombardowania w Strefie Gazy uszkodziły wieże telekomunikacyjne, które wspierały niezbędną infrastrukturę komunikacyjną i redakcje Al Jazeery i Associated Press.

    Tymczasem rządy w 22 krajach ograniczyły zakres platform komunikacyjnych. Na przykład w Pakistanie władze zablokowały dostęp do Facebooka, Twittera i TikToka przed planowanymi demonstracjami antyrządowymi. W innych krajach urzędnicy poszli jeszcze dalej, zakazując korzystania z wirtualnych sieci prywatnych (VPN) lub blokując dostęp do nich.

    Zakłócający wpływ

    W 2021 r. specjalny sprawozdawca Clement Voule poinformował w Radzie Praw Człowieka ONZ (UNHCR), że przerwy w dostępie do Internetu „trwają teraz dłużej” i „stają się trudniejsze do wykrycia”. Twierdził również, że metody te nie były wyłączne dla reżimów autorytarnych. Zamknięcia zostały udokumentowane w krajach demokratycznych zgodnie z szerszymi trendami. Na przykład w Ameryce Łacińskiej ograniczony dostęp odnotowano tylko w Nikaragui i Wenezueli od 2018 r. Jednak od 2018 r. Kolumbia, Kuba i Ekwador podobno wprowadziły zamknięcia w związku z masowymi protestami.

    Narodowe służby bezpieczeństwa na całym świecie poprawiły swoją zdolność do „dławienia” przepustowości w określonych miastach i regionach, aby uniemożliwić protestującym interakcję ze sobą z wyprzedzeniem lub w trakcie protestów. Te organizacje ścigania często celowały w określone media społecznościowe i aplikacje do przesyłania wiadomości. Ponadto zakłócenia w dostępie do Internetu trwały nadal podczas pandemii COVID-19 i stanowiły wyzwanie dla dostępu ludzi do podstawowych usług zdrowotnych. 

    Zamrożeniu internetu i telefonów komórkowych towarzyszyły inne środki ograniczające, takie jak kryminalizacja dziennikarzy i obrońców praw człowieka podczas pandemii. Publiczne potępienie ze strony organizacji międzyrządowych, takich jak ONZ i G7, nie powstrzymało tej praktyki. Niemniej jednak było kilka prawnych zwycięstw, na przykład gdy Sąd Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) orzekł, że zamknięcie Internetu w Togo w 2017 r. było nielegalne. Wątpliwe jest jednak, czy taka taktyka powstrzyma rządy przed dalszym wykorzystywaniem ograniczonego Internetu jako broni.

    Konsekwencje ograniczonego dostępu do Internetu

    Szersze implikacje ograniczonego Internetu mogą obejmować: 

    • Poważniejsze straty ekonomiczne spowodowane zakłóceniami w działalności gospodarczej i ograniczonym dostępem do usług finansowych.
    • Więcej zakłóceń w podstawowych usługach, takich jak dostęp do opieki zdrowotnej, praca zdalna i edukacja, co prowadzi do trudności ekonomicznych.
    • Reżimy autorytarne skuteczniej utrzymują władzę, kontrolując środki komunikacji.
    • Ruchy protestacyjne odwołujące się do metod komunikacji offline, co skutkuje wolniejszym rozpowszechnianiem informacji.
    • ONZ wdraża globalne przepisy dotyczące Internetu i karze państwa członkowskie, które się do nich nie stosują.
    • Ulepszone programy alfabetyzacji cyfrowej stają się niezbędne w szkołach i miejscach pracy, aby móc poruszać się w ograniczonych środowiskach internetowych, co prowadzi do lepiej poinformowanych użytkowników.
    • Zmiana globalnych strategii biznesowych w celu dostosowania się do rozdrobnionych rynków internetowych, skutkująca zróżnicowanymi modelami operacyjnymi.
    • Wzrost rozwoju i wykorzystania alternatywnych technologii komunikacyjnych, jako odpowiedź na ograniczenia Internetu, sprzyjając nowym formom cyfrowej interakcji.

    Pytania do rozważenia

    • Jakie są przypadki przerw w dostępie do Internetu w Twoim kraju?
    • Jakie są potencjalne długoterminowe konsekwencje tej praktyki?

    Referencje informacyjne

    W celu uzyskania tego wglądu odniesiono się do następujących popularnych i instytucjonalnych powiązań: